Kiedy myślisz, że nie może być bardziej dziwaczne… oto absurd tego tygodnia.
70 lat temu odznaczony weteran z czasów II wojny światowej namalował mural na kampusie Uniwersytetu Rhode Island na cześć poległych, którzy stracili życie na wojnie.
95-letni artysta nadal żyje, może teraz zobaczyć, jak jego praca zostaje usunięta.
Uczniowie narzekali, że brak różnorodności na muralu sprawia, że czują się nieswojo. Przedstawiono zbyt wielu białych ludzi i za mało mniejszości.
Uniwersytet szybko uległ tłumowi, zakrył obraz i planuje go całkowicie usunąć.
To ironiczne, że w 2020 roku marudzenie tłumu może sprawić, że zostaniesz nazwany nazistą.
Więc człowiek, który miał jaja, by walczyć z prawdziwymi nazistami, zniszczy swój pamiątkowy obraz, aby uspokoić jakich delikutaśnych, którzy nie mogą nawet spojrzeć na obraz bez przypływu emocji.
Czytaj też...
Osoby NSDAP+ to nie ideologia, a ludzie
Niemcy okradli nas na setki miliardów złotych
Prawda jest nową mową nienawiści