Kilka dni temu Arabia Saudyjska ogłosiła, że wprowadzi przepustki na szczepionki zasadniczo dla każdego, kto chce zrobić cokolwiek w tym temacie.
A potem Max Boot, neoliberalny podżegacz wojenny, któremu płacono za przysiadanie nad klawiaturą i wyciskanie felietonów dla Washington Post, nazwał to „postępowym”:
Jest jasne, czarno na białym – monarchia absolutna, która nadal praktykuje publiczne ścinanie głów, nie ma wolności religijnej, demokracji ani równych praw, postanowiła wzbogacić swój zachwycający życiorys, wprowadzając cyfrowy nadzór, wymuszone eksperymentalne szczepienia i medyczny apartheid. Czyż to nie brzmi tak postępowo?
Członek Rady Stosunków Zagranicznych od tego czasu usunął tweeta. I nietrudno zrozumieć, dlaczego.
Być może żadne inne słowo nie miało w ostatniej dekadzie tak brutalnie naruszonego znaczenia jak „postępowy”. Słowo to jest używane do tłumienia wolności słowa, do kamuflowania korupcji „liberalnych” kandydatów, jako casus belli dla zmiany reżimu i do przyciągania uwagi nowych zimnych wojen zarówno z Rosją, jak i Chinami.
Ale zastosowanie go do Arabii Saudyjskiej to zupełnie nowy poziom rozciągniętego znaczenia.
To także mała zapowiedź tego, jak należący do miliardera MSM będzie sprzedawał medyczny apartheid swoim zahipnotyzowanym „liberalnym” czytelnikom w nadchodzących tygodniach.
Czytaj też...
Hiszpania anuluje kontrakt na broń o wartości 6,48 mln USD z izraelską firmą zbrojeniową w związku z trwającą przemocą IDF wobec mieszkańców Strefy Gazy
RPA składa 750 stron dowodów przeciwko Izraelowi w sprawie ludobójstwa w MTS
Kolejny IZRAELSKI SZPIEG ujawnił, że pracuje w mediach głównego nurtu